Autor |
Wiadomość |
pikinier |
Wysłany: Pią 21:36, 06 Kwi 2007 Temat postu: |
|
A ja bym w asztacie wyprodukował za wszystko co mam lekką jazdę i rozbił twoją słabą obronę i zrabował to co zgromadziłeś  |
|
 |
hetman |
Wysłany: Pią 23:18, 30 Mar 2007 Temat postu: |
|
Ja uważam, że najlepiej na początku rozbudować miasto i niewielką armie do obrony
A dopiero po uzbieraniu zasobów zacząć budować potężną armie |
|
 |
Husarz |
Wysłany: Czw 19:58, 22 Lut 2007 Temat postu: |
|
hehe heh
Zależy na jakich warunkach się toczy rozgrywaka
Napisz na jakich grasz
Na miliony raczej nie licz na NIE zmasowany atak 
oczywiście jeśli grasz już ze średnim graczem |
|
 |
pikinier |
Wysłany: Wto 23:06, 20 Lut 2007 Temat postu: |
|
Zmasowany - chyba nie, zważywszy na czas potrzebny wrogowi do rozbudowania odpowiednio dużej armii. Cała sztuka w tej grze polega na odpowiednim szpiegowaniu wroga i dostosowywaniu swojego potencjału w oparciu o zdobyte informacje. |
|
 |
korab |
Wysłany: Wto 23:01, 20 Lut 2007 Temat postu: Początek - kasa czy miecz. |
|
Czy w początkowej fazie wojny(gdy nie ma grożby zmasowanego ataku) dobrze jest rozwijać gospodarkę kosztem armii? |
|
 |